 Wysłany: Sob 15:08, 27 Paź 2007 Temat postu: Re: kawa |
|||
W nieodpowiedniej dawce wszystko szkodzi. Kawa nie jest taka zła, naprawdę mocna herbata jest "gorsza". Ale trzeba zachować umiar. |
|||
| Wysłany: Sob 17:31, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|||
zapach kawy też mi sie nie podoba |
|||
| Wysłany: Sob 12:29, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Ja też tego nie cierpię...łeee...kawa i papierosy nigdy w życiu. | |
| Wysłany: Pią 20:30, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|||||
po prostu nie cierpie osbiscie ja dużo rzeczy nie lubnie  |
|||||
| Wysłany: Śro 18:44, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
| E tam. Też kiedyś nie mogłam patrzyć na kawę, sam zapach mnie odrzucał. A potem pierwsza wycieczka szkolna, na której wina nie było, a spać się chciało, więc kawa. Potem druga wycieczka, potem trzecia. W tej chwili to już jestem zdecydowanie uzależniona - uwielbiam mocną, czarną "sypankę". | |
| Wysłany: Pon 14:33, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|||
Rozumiem, że można nie lubić kawy, ale cappuccino? To przecież takie pyszne.. pianka i w ogóle  |
|||
| Wysłany: Sob 22:57, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|||
To najważniejsze, że są dobre strony kawy;) Ja uwielbiam mocną herbatę i kawę nigdy nie zrezygnuje z nich. |
|||
| Wysłany: Sob 22:02, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
| ja nie cierpie kawy nawet cappucino herbaty mocnej też nie |
|
| Wysłany: Sob 17:46, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|||||||||||||||||
Aż takie straszne to nie jest ; P
O, to mnie trochę już przeraża. Ale chodzę do dentysty i mam wszystko pod kontrolą.
Przydaje się, jak muszę się pouczyć wieczorem.
Pfff
Dobra, to o kobietach w ciąży więc mnie nie dotyczy.
Gotowana kawa? To znaczy jaka?
Możliwe, że ja też go mam. Mój metabolizm nie jest idealny ; P
Dużej ilości. Ja raczej tak dużo nie piję. A to pozytywne właściwości: * Polepsza pamięć krótkotrwałą i chwilowo podwyższa poziom IQ. * Obniża szanse zachorowania na marskość wątroby. * Dotlenia organizm, przez co ułatwia koncentracje, a także pozytywnie wpływa na krążenie i układ trawienny. * Przyśpiesza metabolizm, tym samym zwiększa tempo przemiany lipidów i pomaga zapobiegać zmęczeniu mięśni. * Zmniejsza szanse wystąpienia u mężczyzn kamicy żółciowej. * Przyczynia się do zmniejszenia zachorowalności na nowotwory pęcherza wśród palaczy. * Zmniejsza szanse zachorowania na chorobę Parkinsona. * Nawet do 50% zmniejsza szanse zachorowania na cukrzycę typu II. * Zmniejsza szanse zachorowania na raka jelita i wątroby (hepatomę). * Zwiększa efektywność środków przeciwbólowych * Jest głównym przeciwutleniaczem w diecie osób spożywających niewiele owoców i warzyw. * Polepsza perystaltykę jelit |
|||||||||||||||||
| Wysłany: Sob 17:38, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
ja tez nie pijam kawy... wole chappucino ale np moi starsi albo moja sis jesli nie wypija jednej kawy dziennie to sa prawie niezywi  szwagier teraz sie przezócił i pije pol na pol <pol szklanki kawy a reszta to mleko...> |
|
| Wysłany: Sob 13:47, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Jednak dużo tego. Z tego co wiem, picie w dużych ilościach herbaty, szczególnie mocnej też wpływa źle na organizm. | |
| Wysłany: Sob 13:39, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja tam lubię wszystko o smaku kawy jak i lube kawę... A trzeba przyznać że wszystko co jest dobre jest nie zdrowe... Ale gdybyśmy mieli jeść tylko to co jest zdrowe to co to za życie...  A oto negatywne skutki kawy:
Badania wykazują także negatywne skutki picia kawy. Wiążą się one przede wszystkim z zawartą w niej kofeiną. Zwykle dotyczą przypadków spożywania kawy w zbyt dużych ilościach. * Spożycie zbyt dużej ilości kawy może wywoływać uczucie nerwowości, niepokoju i rozdrażnienia (tzw. "zdenerwowanie kofeinowe"). * Podobnie jak herbata wpływa na żółknięcie zębów i może prowadzić do próchnicy. * Ze względu na swoje właściwości pobudzające u większości ludzi utrudnia zasypianie (u nielicznych występuje efekt przeciwny). * Nieznacznie zmniejsza płodność zarówno u mężczyzn jak i u kobiet. * Spożycie dużej ilości kawy przez kobietę w ciąży może zwiększać prawdopodobieństwo martwego urodzenia. W związku z tym zalecane jest, by osoby w ciąży piły do dwóch filiżanek kawy dziennie.[12] * Gotowana kawa może w dużym stopniu wpływać na podniesienie poziomu cholesterolu. * Kawa może zwiększać prawdopodobieństwa ataku serca u osób o wolniejszym metabolizmie (posiadających gen spowalniający detoksykację kofeiny w wątrobie) nawet o 133% w przypadku picia powyżej 4 filiżanek dziennie. Wspomniany gen posiadało 54% osób uczestniczących w badaniu. * Spożycie dużej ilości kawy może zwiększyć prawdopodobieństwo niektórych chorób serca. Ale i tak nie wierze że przestaniesz ją pić dla tych negatywów... Mnie osobiście te negatywy nie przestraszyły... |
|
| Wysłany: Sob 13:15, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Kawa szkodzi, tak samo jak mocna herbata. Po pierwsze uzależnia z powodu, że zawiera kofeinę i po jakimś czasie nie możesz bez niej żyć. To prawda, że kawa nie jest dla dzieci. Na pewno też zanieczyszcza organizm składnikami, bo oprócz samej kawy są też inne składnki i konserwanty. Osobiście nie lubię kawy, nie wiem jak można to pić, bo dla mnie jest ona obrzydliwa. Ja nawet nie wezmę cukierka o smaku kawy. | |
| Wysłany: Sob 12:41, 17 Mar 2007 Temat postu: kawa |
|
| Właśnie robiłam sobie kawę, kiedy tata wszedł i spytał:
- To ty sobie robisz kawę? - No - zdziwiło mnie, że się nie zorientował, chociaż piję kawę od 2 czy 3 lat - Nie pij, bo ci rozstroi organizm (co on właściwie ma na myśli?  ). Kawa nie jest dla dzieci.
- No - zgodziłam się. Dlatego w wieku 12 lat nie piłam jej za często, w zwyczaj jednej kawy dziennie popadłam w wieku... no może lat 14. Czy kawa naprawdę jest taka zła? Na co szkodzi? |
|